niedziela, 13 maja 2018

Stare Orzechowo, Pomiechówek


Ślub mamy już za sobą, oficjalnie w obliczu Boga i prawa zostaliśmy rodziną ! :)
W związku z powyższym, możemy w końcu powrócić na łono natury :D

---------------------------------------------------> ZWIEDZAMY !



Leniwa niedziela. 
Pogoda jeszcze dopisuje ! Grzechem byłoby nie skorzystać z jej uroków :)
Zbieramy psio-ludzką ekipę i ruszamy nad Narew.
A nad Narwią w pobliżu Starego Orzechowa, znajdujemy mini plażę, na której organizujemy sobie grilla z małym leniuchowaniem po obfitym jedzeniu :)




Miejscówka super, jest tylko jedno maleńkie ale ....
Atakuje nas olbrzymi, uparty szerszeń !
Początkowo zupełnie nie wiemy, o co może mu chodzić ? 
Nabrał ochoty na naszą grillowaną kiełbaskę ? a możne mu po prostu przeszkadzamy.
Okazało się, że częściowo rozłożyliśmy nasze "klamoty"  na szerszeniowej kryjówce !
Ot cała tajemnica :)







Prowizoryczna kuchnia :) a za krzaczkiem pan A.

Max z języczkiem, chyba jest mu dobrze :)















 Ulubione zajęcie pana A.  :)




Po tak miłym popołudniu nie zostaje nam nic innego, jak sprawić sobie kolejną przyjemność. Jedziemy do Pomiechówka na lody :)






Plaża na Wkrą.




Maszerujemy do cukierni "Sweet Home" na upragnione lody :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz