sobota, 17 września 2016

Świder- cudownie spędzony ostatni letni weekend. Zabierz Piesia do Międzylesia.

Podobno to ma być ostatni weekend z piękną letnią aurą, dlatego postanowiliśmy go w pełni wykorzystać. Wstajemy rano, jemy pyszne śniadanko i obmyślamy plan na ten dzień. Pomysłów było kilka jednak ostatecznie zdecydowaliśmy się na wypoczynek nad Świdrem. Nie dość, że blisko to jeszcze jakie widoki !
Zaczynamy od krótkiego spacerku po osiedlowej "łące", Amber jest wniebowzięta :)



Ruszamy nad Świder, po niecałej godzince jesteśmy na miejscu. Piękna pogoda przyciągnęła niezłą liczbę plażowiczów, przez co zmuszeni jesteśmy do małego spacerku w poszukiwaniu mniej oblężonego miejsca. po 15 minutach znaleźliśmy idealne miejsce, cała plaża dla nas ! Super !




Leniuchowanie w takim miejscu... cudowne uczucie! Niech ten dzień nigdy się nie kończy. 





Amber to miejsce również przypadło do gustu.



 
Mimo sprzyjającej temperatury powietrza, woda jest lodowata !!!!! Jednak nie mogłyśmy sobie odmówić mini kąpieli, przecież woda to nasz żywioł. Z początku Amber nie bardzo chciała wskoczyć do wody, nawet patyczek jej do tego nie przekonał.




W końcu dała się namówić :)





Po orzeźwiającej kąpieli przyszedł czas na odpoczynek i napawanie się tym pięknym krajobrazem.





Niedziela

Bieg "Zabierz piesia do Międzylesia vol II"

W niedziele odbył się wyczekiwany przez nas bieg w Międzylesiu, wspaniały bieg zorganizowany dla biegaczy i ich czworonożnych przyjaciół. To już druga edycja tej imprezy, tym razem również wspaniale się bawiłyśmy.


Tego typu imprezy to wspaniały pomysł dla aktywnych właścicieli psiaków, świetny sposób na spędzenie niedzieli wśród cudownych psów i ich opiekunów. Możliwość poznania ciekawych ludzi, spędzenia czasu w interesujący sposób ze swoim pupilem. 
Po odebraniu pakietu, zapoznaniu się z "rywalami" i krótkiej rozgrzewce, nadszedł czas na najważniejszy punkt tej imprezy- bieg.  




Na podium nie mamy co liczyć, niestety to ja jestem tym słabym ogniwem :( Być może kiedyś uda mi się na tyle poprawić kondycje by dać Amber satysfakcje wygranej.

Na razie zostaje nam tylko robienie sobie zdjęć na podium po skończonych zawodach :P




Amber ze swoimi przyjaciółmi: Maxem i Carmen.
Niestety ona jako jedyna nie zdobyła upragnionego miejsca- może w przyszłym roku :)




Po zawodach przyszedł czas na zasłużony odpoczynek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz