niedziela, 25 września 2016

Województwo Świetokrzystkie

Wybieramy się na dwudniową wycieczkę. W tak krótkim czasie nie uda nam się dotrzeć do wszystkich atrakcji województwa, postaramy się odwiedzić główne miejsca. Myślę że Łysica i Łysa Góra to będą podstawowe punkty naszej wyprawy :)

24.09.2016r. Łysa Góra, Ruiny Zamku Bodzentyńskiego.

 Po całym dniu w samochodzie, parkujemy samochód w Nowej Słupi tuz obok legendarnego pielgrzyma Emeryka.

"Legenda o pielgrzymie świętokrzyskim opowiada o sławnym, walecznym rycerzu, którego zarozumiałość i pycha zostały ukarane. Rycerz ów żył przed wiekami i wsławił się niezwykłą odwagą i męstwem w wielu wojnach. Gdy już porzucił żołnierskie rzemiosło postanowił pielgrzymować do wszystkich cudownych miejsc na świecie. Pielgrzymkę swoją zamierzał zakończyć w świętokrzyskim klasztorze. Kiedy przybył do Nowej Słupi, chwalił się jej mieszkańcom, że jest najbardziej pobożnym człowiekiem na ziemi, a w godzinę śmierci jego dusza powędruje prosto do raju. Drogę od rynku osady do klasztoru postanowił przebyć na kolanach. Powoli wspinał się po kamiennej ścieżce na stok Łysej Góry. Opodal szli mieszkańcy Nowej Słupi i podziwiali niezwykłą wytrwałość wędrowca.
Dotarli razem do skraju puszczy, a wtedy usłyszeli bicie dzwonów w odległym o dwa kilometry klasztorze. Przystanęli zdziwieni, gdyż nie była to pora nabożeństwa. Pielgrzym rzekł z pychą, że dzwony same biją na jego powitanie, oddając mu cześć. Gdy tylko powiedział te słowa, zmienił się w kamienny posąg, ku przerażeniu obserwatorów.
Od tej pory kamienny posąg pielgrzyma pokutuje za grzech zarozumiałości. Co rok porusza się o ziarnko piasku w stronę klasztoru. Gdy tam dotrze, nastąpi koniec jego pokuty, ale też i koniec świata." (źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Legenda_o_Pielgrzymie_%C5%9Awi%C4%99tokrzyskim )

 Dość szybko docieramy do Świętego Krzyża, później mijamy wieże radiowo-telewizyjną, następnie napawamy się widokami z galerii widokowej na Gołoborzu ( gdzie standardowo dopada nas deszcz).











Pierwszy punkt wycieczki zaliczyliśmy. Wracamy tą samą drogą do Nowej Słupi, gdzie zajadamy się pysznymi zapiekankami (porządny obiad to podstawa ).



Ruszamy dalej do miejscowości Bodzentyn, tam mamy okazje podziwiać ruiny Zamku Bodzentyńskiego.









Zaczyna się ściemniać, czas zjeżdżać na naszą kwaterkę, tym razem wybraliśmy agroturystykę.

25.09.2016r. Łysica, Chęciny, Góra Miedzianka, Dąb Bartek, Samsonów.

Przywitało nas piękne słoneczko, cudowny poranek.




Ruszamy na Łysice.
















Chęciny, ruiny zamku.













Góra Miedzianka.













Dąb Bartek.


Samsonów ruiny Huty "Józef".











To był bardzo aktywny dzień, czas wracać do domu.